Skuteczność w osiąganiu celów sprowadza się do tego, żeby zejść samemu sobie z drogi.

Żeby nie było konfliktów, między świadomością, a podświadomością.

Po prostu zaufać procesowi. Jeszcze nie ma wyników, ale one się pojawią.

Ten kto zbyt intensywnie patrzy na to co zewnętrzne staje się nieporadny wewnętrznie.

Musisz trafić rzut osobisty do kosza w meczu z przyjaciółmi, czy rzucić ten jedyny punkt, w meczu o mistrzostwo, nie ma znaczenia, bo twoje umiejętności są takie same.s

Jednak z przyjaciółmi jesteś pewny swego i po prostu rzucasz, w meczu o mistrzostwo jesteś kłębkiem nerwów.

Do tego sprowadza się spójność, do bycia spólnym zewnętrznie i wewnętrznie.

Kto trywializuje, ten realizuje. Działać z intencją.

Kiedyś na zajęciach z improwizacji wolnej, mieliśmy się dobrać w pary, w grupie zupełnie sobie obcych ludzi, którzy później w ramach zajęć teatralnych będą musieli na siebie krzyczeć albo inscenizować walkę, to proste zadanie urosło do niemałego wyzwania, bo każdy zaczął się na siebie czaić, w przeciągu 30s, stworzyła się mała rywalizacja o jedyną dziewczynę w grupie, a następnie gra, o to kto nie chce z kim być etc.

Po chwili widzący to trener, po prosił, byśmy bez zbędnego myślenia, polegając jedynie na intencji, dobrali się w pary. Dodał, że za chwilę i tak się zmienimy.

Słowo, intencja było tutaj kluczowe. Zamiast procesu dobierania się w pary, po prostu dobraliśmy się w pary.

To może brzmieć jak masło maślane, ale chodziło o to, zdecydowanie, spojrzenie sobie w oczy, każdy wiedział, co mamy zrobić i poszło szybko i sprawnie.

Bez wewnętrznych konfliktów, wiedząc o tym, że za chwilę i tak się zmienimy, zrobiliśmy, to bez zbędnego myślenia.

To pokazuje, że w odpowiednim nastawieniu i zdecydowaniu, można stworzyć środowisko pozbawione konfliktów wewnętrznych i niezdecydowania, co prowadzi do płynności i szybkiej egzekucji zadania.

sources: https://zenjaskiniowca.pl/o-intencji-i-zyciu-z-premedytacja-i-wyscigu-szczurow/