Koncept paradoksu wydaje się taki tylko z perspektywy języka czy matematyki. Z tego tylko względu, że my innych rodzai poznania świata nie znamy, to wydaje nam się, że natura bywa paradoksalna.
Wylewa się ona poza schematy poznania, poza możliwości naszych narzędzi poznawczych.
Może warto więc dodać do tych narzędzi parametr, który za domyślny bierze stan paradoksalny?