Warunkowanie działa!
Śmiejemy się z psa Pawłowa, ale działamy tak samo.
Najwięcej uczymy się z porażki, mówią jedni.
Najwięcej uczymy się z sukcesów, mówią inni.
Nie. Najwięcej uczymy się z wniosków, czy to po porażce, czy po sukcesie.
Jeżeli jednak, już łączyć uczenie się z czymś innym niż z wnioskami, to lepiej sobie jednak wmówić, że więcej uczymy się z sukcesów.
Wtedy skorelujesz sobie, proces uczenia się z sukcesem.
Nie ma sensu korelować uczenia się z porażką.
Korelacja to mechanizm obojętny na ludzkie intencje i działa w obie strony.
Kolejność jest następująca
Uczymy się z wniosków.
Nie ma znaczenia czy wnioski zostały wyciągnięte ze zdarzenia, które zakończyło się sukcesem, czy porażką.
Jeżeli jednak, chcesz łączyć wynik, z nauką, to łącz sukces z procesem uczenia się.
W ten sposób, kolejnym razem, kiedy coś ci się uda, poczujesz chęć zapisania tego i nauczysz się więcej.
Zapominamy wyciągać wnioski z sukcesów.
Zwykle wyciągamy wnioski z porażki.
Analizując sukces, można się nauczyć tyle samo, a boli mniej!