Jak robić medytacje?

  1. Wybierz słowo, krótką frazę czy słowa modlitwy dopasowane do Twojego systemu przekonań (jeśli nie wiesz co, użyj dźwięku 'LAM’, który niczego nie oznacza, ale jest miły, krótki, łagodny, rytmiczny i dźwięczny – jeśli to nie wystarcza to wiedz, że ja z niego korzystam…)
  2. Usiądź sobie w WYGODNIEJ pozycji (żadne kwiaty lotosu nie są wymagane)
  3. Zamknij oczy (nie mów, że nie wiesz jak…)
  4. Rozluźnij mięśnie, zaczynając od palców stóp aż po czubek głowy – nie musisz się spinać z tym rozluźnieniem, tak jak umiesz.  Aha – nie zapomnij rozluźnić języka – będziesz mniej do siebie gadać!
  5. Oddychaj powoli ale naturalnie, przez nos i podczas WYDECHU mów (NIE na głos, tylko delikatnie w myślach) swój dźwięk czy frazę – np. 'LAM’. Czyli wdech, potem wydech + LAM, wdech, potem wydech + LAM i tak dalej.
  6. Żadnej spinki, żadnego zamartwiania się czy wychodzi czy nie. Im mniej się starasz, tym lepiej. Daj sobie dar lekkiej nonszalancji…
  7. Umysł zacznie podrzucać Ci myśli, obrazy i inne twory – to jest OK, potraktuj to wszystko z wyrozumiałością. Kiedy „przyłapiesz się” na tym, że się w nie wkręcasz, powiedz sobie łagodnie „TO NIC” (też jedynie w myślach) i wróć do oddychania i powtarzania „LAM”.
  8. Zacznij od 5 minut, docelowo dojdź do 20 minut, raz lub dwa razy dziennie (nastaw alarm na wibracje).
  9. Po upłynięciu czasu, otwórz oczy i daj sobie z minutę nim wyruszysz na podbój świata.

https://zenjaskiniowca.pl/jak-skutecznie-medytowac-bez-bzdur-i-ideologii/